Jacek Bezeg
A właściwie to jakie ono być może skoro leży w takim dziwnym kraju. Powiadają tu wszyscy, że komuna upadła już dawno, a nawet dzieci widzą, że nie upadła, tylko usiadła, trochę się schowała, ale nadal pcha wszędzie swoje niewidzialne, a przecież zakrwawione łapy.
Czym innym można wytłumaczyć rozmaite sytuacje jakie się tu u nas zdarzają.
Z jednej strony, to tu właśnie uderzyli ostatni raz Żołnierze Niezłomni, bracia Jerzy i Ryszard Kowalczykowie. Przez wysadzenie auli Wyższej Szkoły Pedagogicznej uniemożliwili mordercom z Gdańska, Gdyni i Szczecina radosne świętowanie. Wymierzyli policzek tym dotkliwszy, że pokazując, iż mogą morderców zabić, jednak ich nie zabili. Czytaj dalej