Archiwa tagu: oświata

Czy to jeszcze system oświaty, czy system zbiorowego zidiocenia?

za:  http://www.eprudnik.pl/czy-to-jeszcze-system-oswiaty-czy-system-zbiorowego-zidiocenia/

Zgodnie z art. 70 ust. 1 Konstytucji RP każdy człowiek przebywający na terytorium Polski ma prawo do nauki. Realizację prawa do nauki po przez kształcenie, wychowanie i opiekę realizowane jest w Polsce przez państwo za pomocą systemu oświaty. System oświaty obejmuje publiczne i niepubliczne żłobki, przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja, szkoły ponadgimnazjalne, policealne, artystyczne oraz inne szkoły specjalne i placówki oświatowo-wychowawcze oraz opiekuńcze. Do systemu oświaty nie zalicza się szkół wyższych.

Zobaczmy teraz jakie owoce przynosi ta państwowa struktura organizacyjna. Czytaj dalej

Pytania o edukację

za:   http://www.nowalef.pl/pytania_o_edukacje.htm

Ryszard Nowakowski

Dlaczego edukacja wspomaga się zerówkami, przedszkolem?

Gdy w sprawnym, sprawdzonym współczesnym systemie Jędrzejewicza szkoła doskonale radziła sobie bez przedszkola; nawet ich wówczas nie było. Osiągała w pełnym spokoju i godności cele, którym dzisiejsza edukacja, szarpiąc się od odzyskania suwerenności nie sięga do pięt.

Dlaczego aparat edukacji – zarówno rządowy jak samorządowy – tak napęczniał? Skąd zjawisko ucieczki z nauczania w aparat i gdziekolwiek się da?

Gdy w systemie Jędrzejewicza wystarczyło kuratorium, a „posada” nauczyciela była czymś pożądanym.

Dlaczego utworzono ogromny, pożerający krocie aparat nieustającego wspomagania szkół, nauczycieli i uczniów oraz ogromy aparat wymuszania efektów (CKE)? Czytaj dalej

O edukację wyzwoloną

Jacek Bezeg

Dzisiaj każdy może zdobyć nieomal każdą informację. To żadna sztuka. Perłami, diamentami, których szukamy są ci, którzy mają owe miękkie niewidzialne dobra, talenty czy nawyki polegające na umiejętności weryfikacji informacji, analizy ich wzajemnych korelacji, umiejętność poskładania rozsypanych danych i wyławiania z nich kluczowych sensów, … którzy myślą samodzielnie, a nie … tylko zapamiętują klucze i schematy testów. Szukamy tych, którzy swoje mózgi mają w swoich głowach, a nie w przenośnych komputerach.”

Powyższe słowa, to jedna z prób zdefiniowania celów procesu jakim jest nauczanie zaczerpnięta z książeczki „O edukację wyzwoloną” Ryszarda Nowakowskiego. Z chęcią zamieściłbym tu całą jej treść, tak wartościową mi się wydaje, ale by raczej pomóc niż zaszkodzić autorowi odeślę do miejsca gdzie można ją zakupić http://www.nowalef.pl/prezentacja%20podrecznikow.htm Czytaj dalej