Jacek Bezeg
Wreszcie!
Jak długo może większościowy akcjonariusz dać wodzić się za nos mniejszościowemu?
Jak w ogóle mogło dojść do tego, że założyciel przedsiębiorstwa, czyli miasto, pozwoliło, by przez tyle lat działało ono wbrew jego interesom.
Po to miasto za pieniądze swych mieszkańców zbudowało ciepłownię, by mieli oni czystsze powietrze i tańsze ciepło.A jak jest?
Pierwsze oszustwo to podniesienie cen ciepła w taki sposób, aby powstał kapitał do wykupywania ciepłowni w innych miastach. Opolskie ECO ma teraz ciepłownie na terenie 10 województw. Kupiono je za nasze pieniądze. Dokładnie za dopłaty do rzeczywistych kosztów produkcji ciepła dla Opola. Na naszej krzywdzie tak urośli.
Drugie oszustwo to wieloletni brak zgody na kupowanie ciepła od elektrowni Opole. Gdyby się na to zgodzono mielibyśmy czystsze powietrze w mieście, a ciepło jeszcze tańsze, bo dla elektrowni ciepło jest odpadem przy produkcji prądu. By się go pozbyć musi pokryć koszty funkcjonowania chłodni kominowych.
Sprawa przebudowy ciepłowni na elektrociepłownię w sytuacji gdy w odległości 10 kilometrów stoi najnowocześniejsza elektrownia w Polsce, nie zanieczyszczająca powietrza i wyrzucająca do atmosfery gigakalorie ciepła, to też interesujące dziwactwo.
Bardzo polecam obejrzenie relacji video pod wyżej podanym adresem. Pouczająca.
(Jeśli kogokolwiek w tym mieście sprawa interesuje.)
Zwłaszcza rozmowy dziennikarzy z niemiecką częścią Rady Nadzorczej. Widać tam nie tylko ich znudzenie sprawą (Chyba nic nie rozumieją?). Widać tam też jakie są skutki tego, że pensje płacą im niemieccy właściciele. Nikt nie zapytał skąd ECO wzięło pieniądze na wykupienie tych wszystkich przedsiębiorstw w ponad połowie kraju. Dlaczego ciepłownia w Szczecinie tego nie zrobiła co ECO. W ogóle nie bardzo pytali. Pytanie o manewry ze sprzedaniem części udziałów było zadane w sposób dziwny.
No i wreszcie z tej relacji dowiedziałem się kto tak skutecznie sprawę kontroli nad ECO zaniedbał. Pan Mariusz Majkut bardzo chwalił współpracę z prezydentem Zembaczyńskim. Był bardzo elastyczny i na wszystko się zgadzał. Pan Wiśniewski też obiecywał, że pójdzie w jego ślady i miał nie mianować Kowalskiego swoim zastępcą, ale jednak się z obietnicy danej Niemcom nie wywiązał i mianował.
Kim są ci panowie, że Prezydent Opola z nimi uzgadnia kto będzie jego zastępcą???!!!
To miasto jest właścicielem ECO?
Czy może ECO jest właścicielem miasta Opola?
Widzę, że jest o wiele gorzej niż myślałem. Myślałem, że po dyrektywy jak kiedyś do Moskwy tak teraz dzwoni sę do Brukseli.
Okazuje się, że najważniejszy jest ten gość, który zna odpowiednie numery telefonów w Niemczech.
Bitwa zakończona, ale wojna nie. Teraz pójdą do sądu. Tam, jak to zwykle, wygrają Niemcy.
Sorry, takie mamy sądy.
Zobacz też:
