Sami o sobie mówią opozycja totalna, ale bardziej pasuje do nich określenie “totalitarna”. Przecież opozycja od partii rządzącej różni się tylko poglądami na temat tego co dla danego kraju jest korzystniejsze. Przekonani święcie, iż ich metody sprawowania władzy są lepsze od aktualnie stosowanych spokojnie czekają do najbliższych wyborów ewidencjonując, krytykując i ewentualnie wyśmiewając potknięcia i błędy przeciwników. Wiedząc, że to oni mają rację, nie przeszkadzają rządzącym w kolejnych autokompromitacjach.
Każdy widzi, że nie z takim przypadkiem mamy tu do czynienia. Czytaj dalej