Ręce i nawet nogi opadają kiedy się patrzy na to co się dzieje w merdiach głównego ścieku. Żałosne są te podrygi i “polityków”, i ich chwalców zwanych dla żartu dziennikarzami. Śmieszni są politycy od dawna lekce sobie ważący zdanie narodu w wielu kwestiach, kiedy nagle stają się zwolennikami prawdziwej demokracji. Wyciągają z zakamarków propozycje ludu, kiedyś przez nich odrzucone i wręcz zmielone, by nagle udowadniać, że żadne referenda w tych sprawach sensu nie mają. Przecież oni już dawno mają gotowe ustawy i zaraz jutro z rana wszystkie je przegłosują.
A już udowadnianie, że referendum, to cios w demokrację, to szczyt “politycznej elastyczności”.
Elastyczność umysłów “dziennikarskich”, przez ludzi normalnych nazywana po prostu bezczelnością i zakłamaniem również przekracza wszelkie granice.
To piękny czas dla analityków i badaczy. Bardzo łatwo, przez proste porównanie wypowiedzi i działań poszczególnych osób na przestrzeni kilku ostatnich miesięcy poprzyklejać im wszystkim odpowiednie etykietki. Bardzo łatwo ocenić powagę i uczciwość poszczególnych “polityków” i “dziennikarzy”.
Są jednak w tym czasie także i momenty przykre, po prostu mrożące krew w żyłach. Kiedy nagle uświadamiamy sobie, iż pomimo istnienia w naszym kraju wielu instytucji nastawionych na ściganie i śledzenie jego obywateli, to wcale nie mamy służb i instytucji dbających o jego trwałość i bezpieczeństwo.
Panowie z ABW i innych podobnych firm. Wniosek jest tylko jeden, albo weźmiecie się się do pracy, albo trzeba będzie Was rozgonić i zacząć wszystko od nowa.
Czy myśleliście o tym, kto będzie wam płacił emerytury?
Pingback: wyszperane sierpień 2015 | Wyszperane