Słupki na dodać

Jacek Bezeg

Kiedy byłem jeszcze całkowicie szczęśliwym człowiekiem (Oczywiście z powodu niewiedzy o mechanizmach tego świata.) poważnym problemem w moim środowisku były słupki. Słupki były początkowo tylko na dodać. Potem jednak pojawiły się słupki na odjąć, a jeszcze później na mnożenie i dzielenie, które wielu przyprawiały nawet o ból głowy. Jednak z czasem okazało się, że wszystkie te problemy można było rozwiązać przy pomocy zwykłych patyczków, a nawet zapałek i znowu byliśmy wszyscy szczęśliwi.

Ponieważ dobrze mi szły nie tylko słupki na dodać, ale i pozostałe odważam się skreślić tych kilka słów pod adresem nie tylko Ojców z mojego ulubionego radia na które płacę miesięcznie … no mniejsza z tym, to drobna kwota.

A więc piszę nie tylko do Ojców, ale i do reszty, a w każdym razie do sporej części słuchaczy dzwoniących na antenę.

Parę osób było odrobinę zniesmaczonych tym, że słychać tam informacje w zasadzie tylko o dwóch kandydatach. „Naszym” i jego przeciwniku. Cała reszta była jednak takim obrotem sprawy zachwycona i pomstowała na tych pierwszych za brak jedności, a nawet oskarżając ich o agenturalność.

Wracając do słupków. Trochę prostych praw matematycznych chcę przypomnieć. Pan zamieszkujący w Belwederze ma pewną ograniczoną ilość zwolenników. Prawdą jest więc, że im więcej będzie głosowało osób na wszystkich pozostałych tym mniejsze są jego szanse. Nawet ktoś przekonany, że „Nie ma jak Palikot” jeśli pójdzie do urny powiększy ilość głosów oddanych, a więc zmniejszy procent głosów oddanych na obecnie „urzędującego”. Czyli poprawi sytuację drugiego w sondażach, czyli naszego, a przecież może on przepaść jeśli ten pierwszy dostanie 50,1 %.

W pierwszej turze „gramy” więc o to by była druga tura. Do takiej gry potrzeba nam aby – jako się rzekło – poszli głosować nawet zwolennicy (za przeproszeniem) Palikota. Jeśli tak, to nie powinniśmy reklamować, pokazywać zalet tylko jednego, a innych przemilczać.

Na antenie mówiło się niestety, że dlatego nie robi się audycji z Braunem czy Kukizem, bo oni się nie liczą, nie mają szans. Takie gadanie to zwykła głupota – jak powyżej wykazałem – bo jeśli przekonamy zwolenników tych czy innych panów, że nie mają po co iść do urn, to niestety może się okazać, że „Andrzej Duda się nie uda” już w pierwszej turze.

Niczego tak źle nie znoszę jak głupoty. Brak obowiązkowej matematyki na maturze tak szybko dał aż takie rezultaty? To okropne.

Jednak o jeszcze jednym pożytku z istnienia (także w mediach) większej ilości kandydatów na naszej stronie muszę tu wspomnieć. Konkurencja dobrze robi konkurującym.

Konkurowanie z samym Bronisławem mogłoby Andrzeja bardzo rozleniwić. Przecież wystarczy, że prezydent pojedzie tu i tam, i pokrzyczy coś o kurach czy innych problemach produkcji rolnej, a Andrzej ma prezydenturę w kieszeni. Jednak taki Korwin zmusza go żeby się zainteresował podatkami i gospodarką. Kukiz naciska by coś wiedział i powiedział o jednomandatowych okręgach, Braun zmusza do okazywania należytego respektu sprawom Kościoła Rzymsko Katolickiego i obronności.

Za to, że Katolicki Głos w naszych domach nie poświęca należytej uwagi jedynemu z kandydatów, który z naciskiem i dobitnie mówi o potrzebie praktykowania zasad i prawd wiary także w życiu politycznym i społecznym rozliczy miłych Ojców ktoś inny. Jednak także my wszyscy oddając swe głosy za tym czy innym człowiekiem powinniśmy się zastanowić nad pytaniem: Z czego kiedyś każdy z nas będzie musiał zdać sprawę? Z jakich swoich działań?

5 myśli nt. „Słupki na dodać

  1. xerro

    To nie jest głupota bo Oni nie są aż tacy głupi. Po prostu sprzedają Ludowi bajeczkę, aby osłonic swój prawdziwy cel.
    Jeśli nie-debil zachowuje się irracjonalnie wg nas, jeśli widzimy jak przez *głupotę* pogrąża swój Cel, to znaczy że jego prawdziwy Cel jest inny niż nam nawciskał.
    Cel jest taki: wysoko przegrać, wygrać ma komorra
    Wysoki wynik przegranego dudy służy niszczeniu prawicy, pis nadal robi wszystko aby nie wygrać tylko żeby nie było partii prawicowych
    Nie pierwszy raz kaczyński postępuje wg tego schematu.
    Wnioski? Wnioski sa niedobre, ale każdy musi je sam wyrozumować dla siebie.

    Odpowiedz
    1. Jacek Autor wpisu

      Dziękuję za te uwagi. Zgadzam się z wnioskami, bo niestety nie widzę błędów w Pana wywodach.
      W dodatku coraz więcej osób takie rzeczy o PiS-e mówi. Wnioski? ale za wnioskami powinny iść konsekwencje.
      Robi się coraz trudniej.

      Odpowiedz
  2. Anna

    Czasami zastanawiam się, czy Pan Jacek rozpoczął już przygodę z goleniem?
    Bo pisze jak dziecko. I to we mgle….

    Panie Jacku drogi!
    To nie brak matematyki na maturze daje takie pieruńsko-toruńskie rezultaty.
    To znak, że tam zabrakło kasy na koncie
    Czy aż tak trudno to zrozumieć?!
    Inaczej sformułowałabym pytanie
    – ile kasy za poparcie Dudy otrzyma nasze ” katolickie, jedyne, niezalezne i światowe RM”?
    To jest właściwie postawione pytanie, na które niestety nie znamy ( jeszcze) odpowiedzi.
    Ale, jak na katolików przestało, wierzymy:

    “Więc się ich nie bójcie! Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć. “( MT 26)

    Poczekajmy aż się wyłożą….

    Pan Jacek spotkał się z hasłem
    “zdechłe ryby płyną pod prąd”
    Sęk w tym , że RM jakby….zmieniło prąd 🙁
    Wczoraj dla przykładu w Rozmowach Niedokończonych mieliśmy okazję wysłuchać zajmującej agitki przedwyborczej, tzn mądrej dysputy posłów PIS i samego prezesa Fundacji Wolność i Demokracja.

    (pos. Jan Dziedziczak – Prawo i Sprawiedliwość, pos. Adam Kwiatkowski – Prawo i Sprawiedliwość, Michał Dworczyk – prezes Fundacji Wolność i Demokracja)

    No więc, cóż to za Fundacja Wolność i Demokracja?! I kto tym ciałem zarządza?
    Uprzejmie proszę:

    Rada Fundacji Wolność i Demokracja

    Zofia Romaszewska

    Łukasz Abgarowicz (PO)

    Rafał Dzięciołowski ( publicysta GaPol)

    Adam Lipiński ( PIS)

    Robert Tyszkiewicz( PO)

    Zarząd Fundacji Wolność i Demokracja

    Robert Czyżewski ( omnibus, od Ministerstwa Skarbu, do kilku Rad Nadzorczych)
    http://www.goldenline.pl/robert-czyzewski/

    Michał Dworczyk ( PIS)

    Radosław Poraj Różecki ( związany z PIS i KGHM, Hofmanem i inn)
    http://www.wprost.pl/ar/488606/Superuklad-w-PiS/

    Obok zacnej pani Romaszewskiej odnajdujemy samego szefa sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego, pana Tyszkiewicza.
    A jakich zacnych partnerów posiada ta fundacja!
    Sami ambasadorzy!
    Z Wielkiej Brytanii po Królestwo Niderlandów ( to chyba ci od Golgoty Piknik i Marszów Równości)
    Wielki Świat ( a może i Wschód)?

    http://wid.org.pl/partnerzy/

    Pomieszanie z poplątaniem. Sama elyta.
    PIS i PO w jednym stali domku.
    A domek stał przy ulicy Żwirki i Wigury 🙂
    Myślę, że takie pasjonujące audycje czekają na nas w ramach ” nowej ewangelizacji” bo stara okazała się do bani!
    Jednajmy się i kochajmy!
    Może zostawią nam kilku leszczy odzianych w habity, którzy firmować będą tę ” nową formę ewangelizacji”
    Tutaj już nie ma potrzeby zapraszać katolickich kandydatów bo i katolicka Polska odchodzi w niebyt….
    Mam nadzieję, że Pan Jacek w końcu to ogarnie?

    PS Niestety w naszym domu ogłoszono strajk bezterminowy!
    I nie dojadę na to sympatyczne spotkanko, szkoda wielka.
    Czytając komentarze na blogu pana Osiejuka, jestem przekonana, że Pan Jacek bez trudu sobie poradzi…
    Jak nazwać niezależnych blogerów argumentujących w ten sposób?

    @Autor
    Ja tam zagłosował bym na takiego jednego ale boję się, że, sądząc po nazwisku, to Szwab. I jeszcze ciągle, w czasie wspólnych spotkań, ciągle przerywał Coryllusowi. To już lepiej zagłosuję na swojaka, na Dudę. Ten jest zawsze grzeczny i nikomu nie wchodzi w słowo.
    TEKKI22.04 16:43
    0102

    @TEKKI
    Ja też sobie pomyślałem, że z tym nazwiskiem jest coś nie tak. Prawie jak Kloss.
    KRZYSZTOF OSIEJUK22.04 17:14

    Mnie przychodzi na myśl tylko jedna definicja
    – PĘTAKI!

    Zresztą idąc tym tropem należałoby namówić pana o nazwisku Osiejuk do kandydowania do
    „Werchownej Rady
    (Rady Najwyższej Ukrainy)
    Bynajmniej zamiast szwaba, mielibyśmy zakamuflowanego Polaka ( i to zatwardziałego PISowszczyka) w tym zacnym organie….
    Moje hasło brzmi:
    ” Pan …..(organ) Krzysztof O., do organu majdaniarzy”!

    Pozdrawiam bardzo serdecznie!

    Odpowiedz
    1. Jacek Autor wpisu

      Dziękuję za wierne czytanie moich tekstów. Dziękuję za przeprowadzenie pracy badawczej, która wykazuje, że wbrew powszechnej opinii, na naszej scenie politycznej panuje jednak zgodne współdziałanie. To powinno cieszyć. Obawiam się jednak, że kiedy Łaskawa Pani zacznie badać jakie są cele tego współdziałania, to znowu się zrobi nieprzyjemnie. Jak można tak jątrzyć? Przecież zgoda buduje. Wybudowała już wiele wielkich fortun w naszym kraju.
      Nie mogę się jednak zgodzić z Pani wnioskami co do sytuacji finansowej naszego kochanego radia. PiS kasę posiada, ale i węża w kieszeni. Wielu co na nią liczyło musiało obejść się smakiem. Wiele sensownych rzeczy nie zrobiono, “z oszczędności”.
      Skutki takich działań mogą być akurat dla finansów fatalne. Przynajmniej ja, stałe zlecenie skasuję.
      Dziś byłem świadkiem kolejnej zagrywki. Słuchaczka zapytała “Jak można popierać partię, która sprowadziła do Polski lożę masońską mającą jako oficjalny cel likwidację Radia”. Ojciec zaczął się plątać. Wtedy zadzwonił na antenę Ojciec Dyrektor i zaczął długo i szczegółowo wypytywać go o wspomnienia z pielgrzymki. To było żenujące.

      Odpowiedz
  3. Pingback: wyszperane maj 2015 | Wyszperane

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *