Rodło

JacekBezeg

Historia rodła jest krótka i prosta. Znak ten powstał jeszcze przed Drugą RodloWojną Światową, w roku 1933, w czasach kiedy Związkowi Polaków w Niemczech zabroniono używania Orła. Rodło symbolizowało ich związek z Ojczyzną obrazując uproszczony kształt Wisły z Krakowem jako małą kreską. Taki rysunek nie budził sprzeciwu nawet w czasach gdy rządy sprawował Adolf Hitler. Tak było wtedy, ale teraz jest inaczej.

Jakiś tajemniczy sponsor swoją decyzją o ufundowaniu insygniów władzy dla Marszałka Województwa Opolskiego doprowadził do powstania w naszym mieście ostrego sporu. Wydawało się, że powinna być radosną wieść o tym, że ten urząd i cały Sejmik Województwa zyskają na splendorze i blasku. Uznany artysta, profesor Marian Molenda przygotował trzy wersje projektu, ale aż w dwóch z nich występował znak Rodła.

Wersja wybrana przez radnych wzbudziła niestety sprzeciw radnych mniejszości niemieckiej. Przepytywanie profesora o motywy jakie powodowały nim gdy tworzył projekty, oraz kto za nimi stoi nasuwało obserwatorom najgorsze skojarzenia. Niemcy nie potrafili uzasadnić z jakiego powodu tak zaprojektowany łańcuch Marszałka będzie dzielił ludność naszego województwa,ale upierali się, że tak będzie. Argumentowali natomiast, że znak ten jest obcy tym mieszkańcom Opolszczyzny, którzy przybyli tu z Kresów. Gwałtowność zachowań i upór można chyba wytłumaczyć tylko tym, że panowie, którzy z rodzicami rozmawiali po polsku, a niemieckość odkryli w sobie trochę później, koniecznie chcą ją jak najmocniej udowodnić.

Powiedzmy więc sobie jeszcze raz kilka oczywistych prawd.

  1. Rodło nie przeszkadzało nawet Adolfowi Hitlerowi – Chcecie być bardziej niemieccy od niego?

  2. Rodło przypomina czasy kiedy Opole było częścią Niemiec – Czy te czasy wam się tak źle kojarzą? To raczej dla Polaków były one przykre.

  3. Opole przestało być częścią Niemiec z powodu wojny przez Niemców zapoczątkowanej, a na decyzję o przyłączeniu go do Polski sami Polacy żadnego wpływu nie mieli.

Wziąwszy pod uwagę powyższe fakty cały spór wydaje się być mocno niepoważny. Popatrzmy na to jednak z innej strony. Jak się czują w tej sytuacji dzieci i wnuki założycieli Związku Polaków w Niemczech, których niemała ilość zamieszkuje nasze województwo. Oto w czasach niemieckich rządów można było używać znaku Rodła, a teraz gdy czasy są polskie znak ten jest potępiany i znienawidzony.

Czary goryczy dopełnia niedawna decyzja administracji opolskiego ratusza o braku w nim miejsca na godne upamiętnienie Pięciu Prawd Polaków, swoistego dekalogu tamtego Związku do dziś darzonego przez nich szacunkiem. Decyzja zupełnie niezrozumiała.

Tak Polska płaci Ślązakom za to, że byli jej wierni?

prawdyPolakow

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *