Kozielski port znów zatętni życiem?

za:   http://www.zegluga.wroclaw.pl/news.php?readmore=2029&c_start=0

printer

Kozielski port znów zatętni życiem?

Władze Kędzierzyna-Koźla finalizują już rozmowy z przyszłymi inwestorami. Jeden z nich chce przewozić Odrą węgiel ze Śląska do Elektrowni Opole.

Rozmowy z jednym z inwestorów prowadzimy już od dwóch lat, jesteśmy blisko konkretnych ustaleń – mówi Wiesław Skwarko, prezes Kędzierzyńsko-Kozielskiego Parku Przemysłowego, który zarządza kozielskim portem, a dokładniej tym, co z niego zostało po latach dewastacji.
Prezydent miasta Sabina Nowosielska kilka tygodni temu wyznaczyła czas na przygotowanie koncepcji zagospodarowania portu przez inwestorów. Dokument – jak dowiedziała się nto – jest już gotowy. W marcu władze miasta chcą przedstawić wszystkie szczegóły, niedługo później mają ruszyć przygotowania do inwestycji. Już wiadomo, że na miejscu może powstać centrum logistyczne, w którym byłyby przeładowywane produkty płynne, m.in. chemikalia. Mają one być transportowane do Szczecina. Odbiorcą części towarów mają być zakłady chemiczne Baltchem. Zainteresowana jest tym grupa inwestycyjna Warsaw Equity.

Jest też inwestor z branży węglowej. Według planów, w Koźlu węgiel będzie przeładowywany z wagonów i transportowany dalej wodą do Elektrowni Opole. Część kosztów inwestycji poniosą firmy, które będą tu prowadzić działalność, część prac ma także wykonać gmina. Jest potrzeba m.in. budowy drogi dojazdowej dla ciężkich pojazdów. Na to planuje się pozyskać pieniądze z funduszu unijnych. Prowadzone są również rozmowy z PKP w sprawie odbudowy linii kolejowej do portu i wpięcia jej w istniejącą sieć kolejową.

Ostatnim dużym przewoźnikiem węgla po Kanale Gliwickim i Odrze była firma OT Logistics. W maju 2013 r. poinformowała jednak, że ogranicza dostawy surowca wodą, rozkładając ich ciężar także na transport kolejowy. Tłumaczyła, że wynika to z chwilowo niedostatecznej głębokości rzeki oraz długich okresów zamykania żeglugi przez administratora szlaku. Ostatecznie z transportu rzecznego zrezygnowała praktycznie całkowicie.

Kozielski port w latach sześćdziesiątych XX wieku

W kozielskim porcie są trzy baseny, a łączna długość nabrzeży przekracza 4 km. Cały kompleks ma powierzchnię ponad 40 hektarów.

źródło: Nowa Trybuna Opolska
foto: archiwum Rady Kapitanów

Komentarze

#1 | Jacek z Opola dnia 24.02.2015 03:02

Według planów, w Koźlu węgiel będzie przeładowywany z wagonów i transportowany dalej wodą do Elektrowni Opole

A dlaczego nie załadować węgla już w Gliwicach? Czy port w elektrowni Opole już się buduje?
Fajnie.

#2 | Apis dnia 24.02.2015 09:14

Gdyby węgiel ładowano w Gliwicach na barki – do czego potrzebny byłby port w Koźlu? Chodzi o to, ze w kopalniach ładuje się węgiel do specjalnych wagonów kubłowych. Wszystko jedno czy pojedzie do Gliwic czy do Koźla – może jechać tu i tu.

Z portem węglowym w Opolu jest gorzej – istniejący jest dość oddalony od Elektrowni. Najlepiej byłoby w okolicy Dobrzenia Małego zrobić nabrzeże z taśmociągiem – jak we Wrocławiu dla Kogeneracji (Elektrociepłownia Wrocław) albo po wywłaszczeniu terenu przekopać się przez teren dawnego starorzecza (dziś jest tam rów melioracyjny). Mogłoby to wyglądać tak (kliknięcie powiększa obrazek):

www.zegluga.wroclaw.pl/images/opole-el.jpg

Poniżej widać wyraźnie, że port i składowisko EC Wrocław jest tuż przy kanale żeglownym a taśmociąg podaje węgiel wprost do kotłów (kliknięcie powiększa obrazek):

www.zegluga.wroclaw.pl/images/ec_wroclaw_2.jpg

Edytuj | Usuń

#3 | Jacek z Opola dnia 25.02.2015 00:35

Sprawa portu węglowego dla elektrowni Opole ekscytuje mnie od dawna. Nie myślałem, że można to zrobić tak łatwo. Byłbym za tańszym rozwiązaniem.

1. Lekkie poszerzenie koryta rzeki

2. Umocnienie brzegu, budowa nabrzeża

3. Utwardzenie łąk na plac składowiska

Taśmociąg poprowadziłbym wprost na obecne składowisko węgla (czarny prostokąt przy kominie)

Posiadanie dwóch składowisk (nad Odrą i obecne) byłoby zabezpieczeniem na okresy przerw w żegludze.

Oczywiście port z basenem miałby wiele zalet, ale koszt mógłby sprawę utrudnić.

Proszę o nazwiska osób przeciwnych transportowi węgla drogą wodną 🙂

A czy były jakieś plany z wykorzystaniem Małej Panwi, która przepływa w pobliżu?

Jeśli chodzi o Gliwice to myślałem o nich z tego powodu, że są tam chyba jeszcze urządzenia do załadunku węgla na barki. W zeszłym roku jeszcze ładowano.
W Koźlu postawiłbym na przeładunek kontenerów na wagony i samochody. Tam przecież zezłomowano chyba nawet tory. (Jak można było na to pozwolić?)
Jeśli budować urządzenia przeładunkowe od nowa, to raczej do kontenerów.
A jak ekspediują swoje produkty Kędzierzyńskie Azoty?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *