Grzegorz Braun i Jan Piński o III RP „Kto tu rządzi?”

za:   http://www.ekspedyt.org/elig/2015/02/12/33404_grzegorz-braun-i-jan-pinski-o-iii-rp-kto-tu-rzadzi.html    Tamże więcej

pkwBraun

elig

„Odpowiedź na pytanie, kto dzisiaj naprawdę rządzi Polską, jest nieskomplikowana. Polską rządzi łże-elita, elita podstawiona. Elita, która zajęła miejsce prawdziwej elity: wyrżniętych, ograbionych, zdeklasowanych, wypchniętych na emigrację czy to wewnętrzną, czy zagraniczną. Ta elita, fundamentalnie różni się od elity narodowej tym mianowicie, że ta nowa „szlachta” nie ma żadnych zasług. (…)
Ta nowa „szlachta”, nowa post-peerelowska klasa polityczna zawdzięcza swój awans społeczny, ekonomiczny, polityczny, czyli władzę po prostu, aktom n i e w i e r n o ś c i  Rzeczypospolitej. Wszyscy, którzy dzisiaj rozdają karty i wyjadają konfitury, mając do nich najlepszy dostęp, zasłużyli się niewiernością Polsce, narodowi polskiemu, wchodząc w relacje i więzi lojalności z władzami innych państw, innych projektów państwowych, które działają na naszym terytorium”.

Często opiera on swoje wywody na rzeczach, które umykają innym.  Aby to zilustrować przytoczę dość długi cytat ze stron – 15 i 16:

„Partia, do której należał Waldemar Pawlak – ZSL, zrzeszała (…) co znamienne także leśników i strażaków.  Zwróćmy uwagę na taki fenomen: służby leśne i straż pożarna charakteryzują się tym, że posiadają własne środki i systemy łączności.

Otóż należy uważać za absolutnie wykluczone, aby Armia Czerwona, tolerowała na teatrze swoich działań, na zapleczu przyszłego frontu III wojny światowej, jakim była właśnie Polska, jakiekolwiek alternatywne, nie zintegrowane z jej systemem sieci łączności.

W związku z tym stawiam hipotezę badawczą i chętnie się założę, że w tej partii, do której Waldemar Pawlak należy, jego partii macierzystej, mieliśmy, a być może jeszcze dzisiaj mamy, więcej twardej agentury sowieckiego wywiadu wojskowego – GRU niż nawet w nieboszczce PZPR i tworach po niej dziedziczących.  To, moim zdaniem, tłumaczy fenomen Waldemara Pawlaka.  Jest to odpowiedź na pytanie, skąd Lech Wałęsa wyciągnął  Pawlaka w czerwcową noc 1992 r. (…)

Wiadomo, że Lech Wałęsa pierwszoplanowo i życiowo pozostawał i do dziś pozostaje lojalny właśnie wobec bezpieki wojskowej, wobec tzw. zielonych.  Tak, to jest prawda, że TW „Bolek” to epizod w życiu Lecha Wałęsy.  Został on bowiem puszczony na jakiś czas w dzierżawę przez zielonych niebieskim.  Miał do wykonania ważne zadania w grudniu 1970 r. i w latach następnych, ale potem wrócił do ewidencji wojskowych – nigdy nie wypowiedział lojalności wobec służby macierzystej i w tej lojalności trwa do dzisiaj.”.

więcej:  http://www.ekspedyt.org/elig/2015/02/12/33404_grzegorz-braun-i-jan-pinski-o-iii-rp-kto-tu-rzadzi.html

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *