Jacek Bezeg
Z rozmaitych tu
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=17663&Itemid=119
i ówdzie
publikowanych tekstów widać jak na dłoni kto i co nam szykuje, tylko nikt żadnej recepty na tę sytuację nie daje. Więc ja spróbuję.
- Ich plan polega na tym, że liczą iż ktoś im wreszcie “spuści manto” za chamstwo i bezczelność. Wtedy szybko zwrócą się do brukselczyków o wzięcie sprawy w swoje ręce (wzorem Sikorskiego). Tamci ochoczo “osadzą na tronie” rzeplinoschetynów i ostatecznie zadeklarują całkowitą kontrolę “brukselki” nad naszymi terenami.
- Nasza kontra to kilka prostych działań:
- Niech nikt się nie odważy najmniejszym paluszkiem tknąć tego g… bo smród z niego będzie potężny. Pilnujmy tego wszyscy.
- Fotografujemy ich imprezy dyskretnie, opisujemy fotki nazwiskami (i adresami) tworząc spis zdrajców, który może być spożytkowany rozmaicie w zależności od rozwoju sytuacji.
Jeśli wynajmą kogoś za pieniądze, po to aby ich sprał, to koniecznie musimy mieć to sfotografowane, albo i sfilmowane. Gdy w ten sposób zrealizują (swoje?) plany, to powstanie państwo podziemne, którego pierwszym celem musi być likwidacja zdrajców wedle w/w spisów.
Jeśli im się nie uda i rząd PiS przetrwa, to zmusimy go by mocą stosownej ustawy zdrajców stosownie potraktował.