Po co żyję? Co dalej?

Jacek Bezeg

Czasem mocno się zastanawiam nad sensem prowadzenia działalności takiej jak na www.wyszperane.info Chcę tym narzędziem przybliżyć czytającym, wiedzę która powinna im ułatwić podejmowanie ważnych decyzji. Corylus zwraca uwagę, że narody umierają z braku inteligencji http://www.wyszperane.info/2017/09/14/o-inteligencji-narodow-i-utrwalaniu-niepodleglosci/ pozwalającej im przystosowywać się do zmiennych warunków. Jednak do takiego działania potrzebna jest też wiedza o tych warunkach.

Na inteligencję Polaków żadnego wpływu nie mam i z tego powodu chcąc się przyczynić do poprawienia sytuacji moich rodaków muszę się ograniczyć do upowszechniania wiedzy. Staram się wynajdywać takie informacje, które uważam za ważne i powtarzać je na swej stronie tak by dotarły możliwie jak najdalej. Aby tak się stało muszę je przekazać w formie przystępnej i atrakcyjnej. Nie za bardzo mi się to udaje.

Sądząc po ilości czytelników można nawet powiedzieć, że nie udaje się wcale. Gdyby ktoś mi powiedział: “Daj sobie spokój. To nie ma sensu” z przyjemnością zająłbym się czymś innym. Jednak nikt nie chce się ulitować. A w dodatku ja sam kiedy widzę kłamstwa powielane w wielkich ilościach i z wielką mocą przez media “głównego ścieku” oraz genialne i ważne myśli pochowane w zakamarkach sieci nie umiem się powstrzymać przed próbami wspierania i propagowania tych ostatnich.

Moimi przeciwnikami są też lenistwo i swego rodzaju ostrożność potencjalnych czytelników. Jak przytomnie zauważyła pewna młoda dama “wiedza to odpowiedzialność”, a przecież starania “inżynierów społecznych” idą w tym kierunku abyśmy wszyscy jak najdłużej byli młodzi, abyśmy po prostu pozostali dziećmi. Takimi jak ten ponad 50 letni pan, który kiedyś powiedział mi: “Ja się polityką nie interesuję, bo politycy są nieuczciwi. Jak będą uczciwi to będę się interesował i pójdę na wybory. Teraz interesuję się sportem.”

Zupełnie nie przeszkadza mu, że w kraju rządzonym przez nieuczciwych polityków muszą żyć jego dzieci i wnuki. Ważniejsze jest jego dobre samopoczucie.

Nie powinniśmy się takim sytuacjom specjalnie dziwić. Jak pisze doktor Jaśkowski, już w czasach Kołłątaja i jego KEN, http://www.wyszperane.info/2017/09/15/tradycja-a-nasze-zdrowie/

kiedy to odsunięto Kościół Katolicki od edukacji, proces ten zamieniono w “produkcję biorobotów”. Takich właśnie osobników potrzebują “inżynierowie” przygotowujący nam NWO. Mają bardzo dobrze wiedzieć jak żyć, ale nie próbować zadawać, nawet sobie, pytania:

Po co żyję?

Pozostałych będą musieli usunąć.

Boża Opatrzność, która z każdego zła potrafi wyprowadzić dobro jest naszą nadzieją także i w tej sytuacji. Elektroniczne sidła oplatające tak dokładnie nas świat i wnikające w najtajniejsze zakamarki naszej prywatności mają też cechy dla nas pozytywne. Możemy się komunikować, współpracować i organizować tak ściśle i tak szybko jak nigdy dotąd. Sieć ludzi dobrej woli, uczciwych i prawych jest niezniszczalna i nie do opanowania. Nie da się nas wyrwać i zniszczyć, bo jest nas zbyt wielu, bo tak jak nie da się wyrwać kąkolu z biblijnego łanu tak i nie da się usunąć z pola zboża nie niszcząc kąkolu.

Przyjdą żniwa i wtedy wszystko się wyjaśni i rozwiąże.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *