Jacek Bezeg
Po pierwsze – państwa ani organizacje nie kierują się uczuciami, lecz interesami. Cokolwiek czynią, czynią to aby coś zyskać. Coś, nie sympatię, poklepanie po pleckach, czy „buzi”.
Z tego powodu kiedy na przykład polityk z jakiegoś kraju jest w sąsiednim kraju bardzo serdecznie przyjmowany, chwalony, fetowany nagrodami i orderami, to wniosek może być tylko jeden. Czytaj dalej