Nasze rozstania

pistoletTaka broń w Twoim ręku to coś niebezpiecznego?

Jacek Bezeg

Chyba już zbyt wielka jest ilość osób pracujących/grasujących w sieci. Część z nich robi to za pieniądze lub dla pieniędzy. Trudno do nich mieć pretensje, bo żyć trzeba. Trudno też dziwić się tym, którzy robią to dla zabawy, wszak już starożytni zauważyli, że potrzeba rozrywki pojawia się natychmiast po napełnieniu brzuszka. Jest jeszcze paru takich, co przy użyciu tego publikatora chcą poprawić świat. Może się uda.

Rozmaite są skutki uboczne tego natłoku twórców zawartości netu. Jednym z nich jest coraz bardziej widoczne oderwanie od rzeczywistości. Ze zwykłym rozsądkiem wielu rozstało się już dawno. Dowód? Popatrzmy na to jakie są komentarze po kolejnej strzelaninie, tym razem amerykańskim lokalu dla chłopców.

Wszyscy apelują o ograniczenie prawa dostępu do broni. Czy to pewne, że strzelający miał ją legalnie? Myślę, że tylko bardzo ograniczeni umysłowo przestępcy używają w takich sytuacjach broni posiadanej legalnie. Nie zostawia się przecież wizytówek na miejscu przestępstwa.

Wracając do masakry w Orlando.

Czy ofiar byłoby tak wiele gdyby na miejscu był ktoś będący w posiadaniu legalnej broni i potrafiący jej użyć?

To oczywiście pytanie retoryczne. Wiadomo jak skończył bandyta, który przez roztargnienie chciał obrobić kasę w sklepie z bronią. Gdyby jeden na dziesięciu z bawiących się w klubie miał przy sobie legalny pistolet, to napastnik nie zdążyłby zabić ich tak wielu.

Szwajcarzy posiadają po kilka sztuk broni w każdej rodzinie. To fakt znany powszechnie, ale myślę, że jest z nim związany ściśle inny mniej znany. Mają oni demokrację nieomal bezpośrednią. Bardzo wiele spraw rozstrzygają przez referenda. Może dlatego, że politycy obawiają się narazić społeczeństwu tak uzbrojonemu. A jak wyglądałyby stosunki pomiędzy nami, a władzą gdyby tylko wyrokiem sądowym można byłoby w Polsce odebrać obywatelowi karabin?

Mielibyśmy wtedy demokrację bardzo, bardzo bezpośrednią. I tu dochodzimy do sedna sprawy pod tytułem „dostęp do broni”. Demokracja, demokracją, ale ktoś to musi kontrolować. Pamiętam z wojska, że zazwyczaj chamscy oficerowie LWP, na strzelnicy byli dla nas bardzo grzeczni.

Broń w rękach obywatela łagodzi obyczaje i poprawia demokrację! To bezsprzeczne.

W starożytnym Rzymie nawet niewolnicy mieli prawo posiadania i noszenia broni. By bronić majątku swego właściciela, czyli swego życia. Dziś zrobiliśmy wielki krok naprzód (?) i nawet legalnie posiadający broń bywają ograniczani w prawach do jej noszenia.

Gdyby naszemu właścicielowi zależało na naszym życiu i zdrowiu, to żywność i lecznictwo wyglądałyby zupełnie inaczej. Tu nie chodzi o to abyśmy się wzajemnie nie pozabijali. On się po prostu nas boi.

Inne dowody rozstania się z rozsądkiem prezentują oderwani od koryta beneficjenci poprzedniej władzy w naszym kraju. Na przykład składają do sejmu obywatelski projekt ustawy po to tylko, aby następnie głosować przeciw niemu. Organizują też rozmaite marsze w których protestują przeciwko temu, że już nie jest tak jak było. Oczywiście oficjalne hasła są inne, lecz pełne fantazji. Wiele radości dostarcza szerokiej publiczności działalność pewnej aktorki niegdyś uznawanej za przeciwniczkę komuny, a obecnie zacięcie walczącej o jej powrót. http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/296449-problemy-z-ocena-rzeczywistosci-janda-i-stuhr-staja-w-obronie-praw-kobiet-w-polsce-i-zapraszaja-na-marsz

Przyjemnie jest poczytać co ludzie myślą o tej pani. Polecam. Próbując przewidzieć do czego jeszcze posunie się to towarzystwo spodziewam się marszu w obronie Księżyca. Wszak udokumentowano już jedną akcję niebezpiecznych bliźniaków przeciwko naszemu satelicie i być może zauważą, że Jarosław czasem spogląda w niebo.

Szaleństwo miewa też i dobre strony. Otóż osobnik o nazwisku kończącym się na „acz” chyba właśnie w przypływie szaleństwa szczerze wyznał iż będąc w Brukseli przebywał w gronie osób, które podjęły decyzję o obaleniu rządu w Polsce. Może mówi prawdę, a może nie. Jeśli mamy jeszcze jakieś służby, to zapewne poproszą go na rozmowę, zapytają o nazwiska i adresy. Być może, że i ten pan ma podobne plany. Chyba powinien być pod obserwacją. Trochę dokładniejszą niż reszta obywateli.

ruskie

Lepiej kiedy broń jest rękach innych ludzi?

Wtedy Ty jesteś bezpieczny?

Jedna myśl nt. „Nasze rozstania

  1. Pingback: Wipler: Broń powinna być dostępna jak prawo jazdy | W y s z p e r a n e

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *