https://www.youtube.com/watch?v=ISgZJbL6C7o

Jacek  Bezeg

Pojawił się w czasie wyborów prezydenckich. Nawet ludzie uczciwi i szczerze mu życzliwi pukali się w głowę. Pytali jeden drugiego: “Po co on to robi?”, “Co mu się stało?”, “Przecież jest dobrym reżyserem, a nie politykiem”. Jednak kiedy zadawałem im proste pytanie: A na którego z kandydatów możesz z czystym sumieniem oddać swój głos? To po krótkim namyśle przyznawali, że tylko na niego, na Grzegorza Brauna. By zaraz potem stwierdzić: “No wreszcie jest na kogo głosować!”

Trzeba uściślić pierwsze zdanie. Znaliśmy go jako reżysera, intelektualistę, a wtedy pojawił się nam jako polityk.

Tak wielki był kontrast pomiędzy nim, a resztą kandydujących, że nie sposób było go nie zauważyć. Tylko, że przy pierwszym rzucie oka kontrast ten wydawał się świadczyć przeciwko niemu. Dopiero po głębszym namyśle docierało, i to nie do wszystkich, kto to jest.

Politycy to ludzie próbujący odgadnąć czego pragnie przeciętny obywatel i starający się to właśnie obiecywać, a po wyborach myślący tylko o tym jak zadowolić sponsorów i kolegów, oraz zabezpieczyć rodzinę.

A jeżeli ktoś tłumaczy ludziom czego pragnąć powinni, bo ma swoją własną koncepcję ich uszczęśliwienia, to chyba jest to mąż stanu. Taki właśnie jest Grzegorz. Naucza, prowadzi nas gdzieś, przekonuje do swoich racji. “Korzyści swoich zapomniawszy”.

Teraz po wyborach prezydenckich, które, jak się okazuje potraktował jako trening, Grzegorz Braun znowu podróżuje po kraju. Wykład o polskim parlamentaryzmie jaki wygłosił w Opolu https://www.youtube.com/watch?v=3qcM_0v2g84 był zupełnie nową jakością. Nie tylko w porównaniu z innymi osobami, ale także w porównaniu do jego poprzednich wystąpień.

Oczywiście nie było podlizywania się publiczności, nie było obietnic. Odwrotnie, zostaliśmy pouczeni, przywołani do porządku i zachęceni do pracy. Sami mamy sobie swoją ojczyznę naprawić, poprawić i przebudować. Grzegorz tylko podpowiada w jakim celu, jak i dlaczego.

Nie zasłużyliśmy sobie na króla i mamy tylko prezydenta.

Czy zasługujemy na męża stanu? Obawiam się, że nie specjalnie.

Mamy Grzegorza Brauna, który ciągle się rozwija.

A co z nami? Co się dzieje z bandą sierot po komunie, która ciągle pamięta, że była narodem?

Czy dorastamy?

Czy dojrzewamy?

Daj Boże – czyli – Szczęść Boże!

Powinniśmy jednak posłuchać jeszcze paru innych jego wykładów

Grzegorz Braun mówi o faktach nieznanych

https://www.youtube.com/watch?v=v9pR_bzAVzI

III Wojna Światowa zmierza Wielkimi Krokami

https://www.youtube.com/watch?v=ud0nvhBx0fk