Dzienne archiwum: 21 stycznia 2015

Umierająca Polska. To będzie kraj starych ludzi

za:  http://www.bankier.pl/wiadomosc/Umierajaca-Polska-To-bedzie-kraj-starych-ludzi-7230165.html

Mniej niż 30 mln Polaków około 2080 roku, głodowe emerytury, rosnące koszty służby zdrowia i stare społeczeństwo, w którym osoby pracujące obciążone są jeszcze wyższymi podatkami, nie mogąc oszczędzać na własną przyszłość. To nie ponura wizja rodem z książek fantastycznych, ale oficjalne prognozy demograficzne GUS-u i Eurostatu, a także konsekwentnie wyciągane z nich wnioski.

Polskę już w najbliższych kilkudziesięciu latach czeka demograficzny dramat (EastNews)

Prognozy demograficzne – jak mówią statystycy – to estymacje obciążone wyjątkowo małym błędem. Zastopować trend przewidywanych zmian demograficznych mogą tylko kataklizmy, wojny albo inne, niemal nieprzewidywalne zdarzenia. Jeśli do nich nie dojdzie – Polskę już w najbliższych kilkudziesięciu latach czeka demograficzny dramat.

Gdzie jesteśmy?

Czytaj dalej

Ida – przekaz fałszywy – nie pozostawmy bez odpowiedzi

z poczty

Szanowni Państwo,

za każdym razem, gdy czytam o oszczerczych wobec Polski i Polaków działaniach zagranicą, bardzo mnie to boli. Nie mam żadnych wątpliwości, że tylko prawda jest drogą do wzajemnego zrozumienia, przebaczenia oraz szacunku, a walka o nią jest wyrazem naszego honoru i troski o naszą narodową tożsamość. Szczególnie bolesne są dla mnie takie sprawy, w których sami Polacy wspierają fałszywe i antypolskie przekazy. Dlatego też chciałabym zaprosić Państwa do poparcia jak najliczniej petycji, jaką Reduta Dobrego Imienia-Polska Liga Przeciw Zniesławieniom wystosowała do p. Agnieszki Odorowicz – Dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w sprawie niepokojącej wymowy filmu “Ida”:

http://citizengo.org/pl/15781-w-sprawie-filmu-ida

Czytaj dalej

Kopalnie, a przekazanie Śląska Niemcom poprzez gospodarczy upadek.

za:    http://gazetawarszawska.com/pugnae/984-slaskaniemcom

Krzysztof Cierpisz

Umowa między Kopacz a związkami zawodowymi jest zwykłym oszustwem popełnionym ze szkodą dla Polski jako całości, Śląska jako regionu, górników jako ludzi.

Jako były „Solidaruch” , który ponosi współodpowiedzialność za powstanie i rozbudowę „Solidarności”, co dało główny przyczynek do obalenia „nieludzkiego systemu”, a dalej doprowadziło do powstania jeszcze gorszego tworu politycznego niż jego poprzednik, mam elementarny obowiązek ekspiacyjny zabrać głos w sprawie tej najnowszej farsy PRL-bis, jaką związki zawodowe – w tym „Solidarność” – urządziły górnikom do spółki z Kopacz (premier).

Zabieram tu głos, chociaż od stanu wojennego mieszkam poza Polską i naturalnie sprawy polskie znam gorzej niż moi koledzy, którzy zostali w Polsce. Oni jednak milczą. Widocznie uposażenia które biorą jako działacze zawiązkowi lub dyrektorzy są tak duże, że dźwiganie tego wypchanego portfela jest ciężkim dla nich brzemieniem i sił nie starcza na nic więcej,….. dlatego milczą tak zawzięcie. Jako jedyny albo jeden z nielicznych zabieram zatem głos w sprawie.

Zawarte porozumienie to zaplanowanie warunków do dalszego upadku gospodarczego Śląska. Szkody te i ich skutki, także psychologiczne, mają doprowadzić do stworzenia sprzyjających warunków na przekazanie Śląska pod kontrolę Niemcom, które zaraz po tym „polnische Wirtschaft” wniosą do regionu niemiecki „ład i porządek” oraz bezpieczeństwo socjalne umęczonym górniczym rodzinom. Czytaj dalej

Nierządne i zginienia bliskie

za: http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3303

 michalkiewicz

Stanisław Michalkiewicz

O nierządne królestwo i zginienia bliskie!” – chciałoby się zawołać za poetą na widok tego, co dzieje się w naszym nieszczęśliwym kraju. Jeszcze nie przebrzmiały echa studniówki premierzycy Ewy Kopacz, jeszcze nie obeschły jej łzy radości i wzruszenia po zwyczajowym spłakaniu się z frakcją psiapsiółek – a już nad rządem-nierządem zaczynają gromadzić się coraz czarniejsze chmury. Przyczyny jak zwykle są nie tyle może nieznane, co starannie omijane przez wszystkie ugrupowania parlamentarne, podobnie jak i przez poprzebieranych za dziennikarzy funkcjonariuszy uplasowanych w niezależnych mediach głównego nurtu. I jedni i drudzy zachowują się tak, jak ów mąż z anegdoty. Przyłapawszy żonę w stanie wskazującym na zdradę, rozpoczął energiczne poszukiwanie gacha, z trzaskiem otwierając drzwi do wszystkich pomieszczeń domowych. Wreszcie otworzył szafę, a tam stał nagi gach – jednak z rewolwerem w ręku. – „I tu go nie ma!” – krzyknął rogacz, zamykając szafę.

Podobnie wygląda sytuacja z czarnymi chmurami, gromadzącymi się zwłaszcza na Śląsku, w związku z rządowymi projektami zamknięcia czterech kopalni węgla kamiennego. Czytaj dalej