I co dalej?

Czy wejdę w skład Sejmiku Województwa Opolskiego? Nie wiem.
Jakie są prawdopodobne wyniki wyborów? Ile głosów otrzymałem i w jakich miejscach?
Tego dowiem się najwcześniej w środę lub czwartek – oceniam, sądząc po dotychczasowych „osiągnięciach” systemu informatycznego obsługującego wybory.
Jaki było naprawdę? Tego nigdy nie będziemy pewni, bo nie można mieć zaufania do efektów działania czegoś co działa tak kulawo, że prawie wcale nie działa.

Bardzo chciałbym, aby wszyscy się dowiedzieli jak do tego doszło, że znowu mój kraj staje się pośmiewiskiem,
Czy to po szkoleniach w Moskwie Państwowa Komisja Wyborcza podjęła te wszystkie rewolucyjne decyzje?
Kto przed laty wpadł na pomysł aby zamiast jednego uniwersalnego ,dostosowanego do różnych opcji systemu wyborczego zamawiać na każde kolejne wybory nowy system?
Kto teraz wpadł na pomysł, aby kolejny nowy system zamówić w całkiem nowej firmie, która informatyczną jest chyba tylko z nazwy?
Z czyjej winy nie wykonano zlecenia w terminie?
Dlaczego nie  ma planu awaryjnego, skoro już od dwóch tygodni media donoszą, iż system komputerowy nie jest sprawny i nie wiadomo kiedy będzie?
Komisje wyborcze podobno nie posiadają instrukcji o sposobie przydzielania mandatów w przypadku nie działania komputerów. Jeśli tak jest, to jaka jest ich rola?
Komisja danego szczebla ma czuwać nad prawidłowością przebiegu wyborów. Nie tylko nad prawidłową pracą ludzi ale i maszyn. Nie znając sposobu przydzielania mandatów radnych, nie mogą sprawdzić czy komputer robi to prawidłowo.
Program pracujący w komputerze mógłby być sprawdzony przez Państwową Komisję Wyborczą czy jakąś inną instytucję przed rozpoczęciem wyborów.
Mógłby, tylko aby do tego doszło powinien on najpierw działać. Jednak jak donoszą do ostatniej chwili pracowano nad usunięciem usterek, czyli nad tym aby w ogóle działał.
Wszystko to co widzimy w trakcie wyborów jakoś zupełnie nikogo nie dziwi. Państwo Polskie jest w stanie takiego rozkładu, że nic już zdziwić nie może.
Tu i ówdzie straszą nas wojną, taką czy inną. Moim zdaniem jej nie będzie, bo nie jest ona żadnym naszym przeciwnikom potrzebna. Mogą tu bez żadnej walki wejść i wziąć sobie co zechcą.

A co dalej z tym miejscem?
Gdyby się tak zdarzyło, że zostanę radnym, to wypadałoby abym informował wyborców o swojej działalności i do tego ono posłuży.
A jeśli nie wybraliście mnie, to będę tu umieszczał swoje rozmaite pretensje do świata tak długo, jak długo ktoś będzie chciał to czytywać.

Dziękuję bardzo tym wszystkim, którzy okazali mi zaufanie oddając swój głos za moją kandydaturą.

Serdecznie pozdrawiam  

Jacek Bezeg