Podpisano “porozumienie północne”. To odpowiedź na powietrzne prowokacje Rosji

Osiem krajów położonych wokół Morza Bałtyckiego i Morza Północnego podpisało porozumienie ws. wzmocnienia ochrony swoich powietrznych granic, zwiększenia wymiany danych wywiadowczych i stałego informowania się nawzajem o militarnych działaniach Rosji w regionie.
 

Ogłoszone w Oslo porozumienie ma być odpowiedzią na notoryczne łamanie prawa międzynarodowego w ruchu lotniczym przez Moskwę. W stolicy Norwegii spotkali się ministrowie obrony krajów skandynawskich, bałtyckich i Wielkiej Brytanii.

– W przelotach rosyjskich samolotów wojskowych przez europejską przestrzeń powietrzną w ubiegłym tygodniu brały udział większe ich formacje, używające bardziej “prowokacyjnych” niż zwykle tras – oświadczył kilkanaście dni temu naczelny dowódca sił NATO w Europie.

Ministrowie zdecydowali się na podjęcie bardzo konkretnych, “wzmożonych” działań przeciwko Rosji, która w 2014 r. spowodowała ponad 100 interwencji w powietrzu lotnictwa ośmiu krajów działających w ramach misji obrony granic Sojuszu Północnoatlantyckiego – informuje portal tvn24.pl.

Na spotkaniu w Oslo zdecydowano również, że poza współpracą w ramach NATO, zostaną wdrożone dodatkowe zabezpieczenia w rejonie Europy Północnej, w tym wokół Szewcji i Finladii, które nie są członkami Sojusu Północnoatlantyckiego.

Według ministra obrony Wielkiej Brytanii Michaela Fallona decyzja z Oslo spowodowana jest tym, że “Rosja regularnie lekceważy zasady ruchu lotniczego, wysyłając swoje samoloty aż nad Iralndię i Portugalię”. – Nie pozwolimy więcej Rosji na naruszanie naszych granic – mówił. Ponadto zapowiedział, że Londyn przedłuży w związku z tym obecność swoich myśliwców Tajfun w krajach bałtyckich i będą one w 2015 r. pełniły dodatkową “wartę” obok innych samolotów chroniących granic Litwy, Łotwy i Estonii w ramach misji NATO – czytamy na tvn24.pl.

Inger Eriksen Soereide, minister obrony zapowiedziała, że do istniejącego programu treningowego pilotów z jej kraju, Szwecji i Finlandii dołączą teraz też duńscy wojskowi. Ma to zapewnić kontrolę całej przestrzeni powietrznej krajów skandynawskich.

– Po inwazji Rosji na Ukrainę czas reakcji na zagrożenie w Europie spadł praktycznie do zera. Jesteśmy na etapie tworzenia nowych stosunków z Moskwą, bo jasnym już jest, że Rosja stała się krajem działającym poza literą prawa międzynarodowego – podsumował spotkanie w stolicy Norwegii Sven Mikser, minister estońskiej obrony.

mk